Spis treści
W tej aktualizacji bloga o wycieczkach rowerowych po Meksyku opisuję jednodniową przejażdżkę rowerową między Punta Perula i Barra de Navidad. Wymagająca, ale przyjemna przejażdżka!
Turystyka rowerowa w Meksyku
(Wpis na blogu napisany w styczniu 2010 r.)
Zobacz też: Najlepsze podpisy nad jeziorem na Instagram, cytaty i kalamburyWiedziałem, że będzie to ciężki dzień, czytając blogi innych osób opisujących ten obszar. Początkowo nie było to zbyt dużym problemem, a każda sekcja wspinaczki była wyzwaniem, a każdy zjazd radością.
Po 40 kilometrach zaczęło się jednak dłużyć, a każdy zjazd stawał się bolesny, ponieważ wiedziałem, że będę musiał jechać z powrotem pod górę, nie zyskując nic w dłuższej perspektywie.
Problemem psychologicznym na takich odcinkach jest to, że nie można odwrócić się pod koniec dnia i powiedzieć "hej, jestem tutaj na 3000 metrów.... Dobra robota".
Zaczynam na poziomie morza i kończę na poziomie morza... 3000 metrów ciągłego spadku i wzrostu pod górę jest negowane na końcu. Aha, było też bardzo gorąco i spocony (na wypadek, gdyby ta wiadomość nie dotarła!).
Wspierani rowerzyści rezygnują
Droga musiała być dość kiepska, ponieważ spośród rowerzystów wspieranych dzień wcześniej, tylko czterech wjechało na ostatnie wzgórze... pozostałych dziewięciu zdecydowało się na jazdę w furgonetce, ponieważ wszyscy mnie minęli.
Gdybym zapłacił 2000 dolarów za dziesięciodniowe wakacje na rowerze, jestem prawie pewien, że chciałbym jeździć codziennie. Każdy ma swoje zdanie, a może warunki naprawdę były tak złe.
Jazda na rowerze do Barra de Navidad, Meksyk
Około dziesięciu mil od mojego celu podróży, samochód zaczął trąbić i zatrzymał się.
Okazało się, że był to Shane, Australijczyk, którego ostatnio widziałem twarzą w dół na podłodze w hostelu w La Paz, biorącego udział w dość wyjątkowym ćwiczeniu recyklingu Margarity. Wyglądał o wiele lepiej!
Szybko łapiąc kontakt, powiedział, że zatrzymał się w hotelu w Barra de Navidad, a ponieważ było to tylko kilka kilometrów od mojego planowanego przystanku, a perspektywa kilku piw była w ofercie, wyruszyłem.
Z łatwością znalazłem Hotel Jalisco, a po zameldowaniu poszedłem na Comida Corrida do pobliskiej restauracji. Wieczorem Shane, ja i trzy dziewczyny z hotelu wyszliśmy na kilka drinków i coś przekąsić. Relaksujące zakończenie ciężkiego dnia!
Przeczytaj więcej o jeździe na rowerze z Alaski do Argentyny
Skorzystaj z poniższych linków
Zobacz też: Ponad 100 podpisów Paryż na Instagram dla pięknych zdjęć miastaCzytaj także: